Wielki sukces uczennicy Zespołu Szkół Elektryczno – Mechanicznych!

Kilka dni temu nasza koleżanka Małgosia Sarata z klasy II a LO została laureatką „Majowej nutki”- Międzynarodowego Festiwalu Piosenki i Tańca. Jednak nie jest to jej jedyny sukces w tym roku. Aby dowiedzieć się więcej, przeprowadziłyśmy wywiad z Gosią, w którym opowiedziała nam o swoich przeżyciach związanych z konkursami i o swojej pasji - śpiewie.

- Jak rozpoczęła się twoja przygoda z muzyką?
- Od dziecka moją pasją był śpiew. Pierwszy raz na scenie wystąpiłam w wieku 6 lat na konkursie w Szkole Podstawowej w Czaczowie i już wtedy czułam się jak ryba w wodzie.

- A teraz? Czy stresujesz się przed występami?
- Szczerze mówiąc stres pojawia się zawsze. Jednak jest to rodzaj tego „dobrego stresu”, który sprawia, że mogę dać z siebie więcej niż myślę.

- Skąd pomysł, aby wziąć udział w konkursie Międzynarodowym?
- Od 3 lat uczęszczam do Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Sączu(MOK).  Jestem członkiem zespołu „Young Voice”. O konkursie dowiedziałam się od mojej instruktorki, pani Ireny Górowskiej, która zachęciła mnie do udziału i przygotowywała przez miesiąc. Chciałam się sprawdzić, poczuć dreszczyk emocji i poznać nowe osoby.

- Co możesz nam opowiedzieć o samym konkursie?
- Konkurs odbył się w Częstochowie. Podzielony był na dwa etapy: eliminacje i finał. Byłam jedyną osobą, która reprezentowała Nowy Sącz w kategorii 17-19 lat. 130 uczestników pokazywało bardzo wysoki poziom, dlatego troszeczkę się obawiałam. Jednak szczęśliwie udało mi się przejść przez początkowy etap. Piosenka Arethy Franklin „A Natural Women”, którą wybrałam, spodobała się jury reprezentowane przez 8 osób z różnych państw. Tym sposobem wygrałam „Złotą Półnutkę”.

- W jakich konkursach reprezentowałaś naszą szkołę?
- Jako reprezentantka ZSEM brałam udział w wielu konkursach: Konkursie Piosenki Turystycznej, Piosenki Obcojęzycznej, Konkursie Młodych Wokalistów i w SKACIE, który odbywał się w MOK-u. Los się do mnie uśmiechnął, ponieważ za każdym razem zajmowałam pierwsze miejsce. Wyjątkiem był SKAT (Sądeckie Konfrontacje Artystyczno-Teatralne), który zakończyłam na trzecim miejscu.

- Czyli u Ciebie zawsze się „coś dzieje”. Jak udaje Ci się godzić obowiązki szkolne z częstymi próbami? 
- Nie powiem, że jest łatwo, ale jeśli robisz to co kochasz, jesteś w stanie dać z siebie więcej niż myślisz. W naszej szkole nauczyciele są tolerancyjni i pomagają mi to wszystko ze sobą pogodzić, do tego nie mogę zapomnieć o moich wspaniałych znajomych, którzy chętnie służą mi wsparciem i pomocą. Zawsze trzymają za mnie kciuki i to wielkie szczęście, że ich mam.

- Czy nadal masz zamiar podążać drogą muzyki, czy może masz jakieś inne plany?
- Muzyka to moja pasja, to dodatek do życia, który sprawia, że staje się ono pełne, kolorowe. Nie wyobrażam sobie tego, że przestanę śpiewać. Jestem jednak realistką i po maturze planuje studia we Wrocławiu. Czas pokaże. Nadal mam zamiar reprezentować ZSEM i swoją klasę jeśli tylko nadarzy się taka okazja.

Dziękujemy Gosi za udzielenie wywiadu. Cieszymy się, że są takie osoby, które realizują swoje marzenia i pasje, reprezentując przy tym Szkołę i miasto. Życzymy jej dalszych sukcesów !!!

Wywiad przeprowadziły Ola Chowaniec i Natalia Orzeł z klasy II a LO.