Jesteś tutaj: ZSEM.EDU.PL IV wycieczka "Rajd ELEKTRYKA"

Pasmem Jaworzyny Krynickiej

2 dni w Paśmie Jaworzyny Krynickiej

Godzina 9:28 dnia 26 września wyruszyliśmy pociągiem do Krynicy. Dawno tak licznej grupy nie było 11 osób +opiekun. W tej mocnej jedenastce, był również gimnazjalista, a ponieważ już za rok (tak zapowiada) będzie naszym uczniem więc uznaliśm, że nie wypada mu odmówić. W Krynicy zaczęliśmy od pamiątkowego zdjęcia przy Nikiforze, a później już pedałowaliśmy ul. Piłsudskiego w stronę Kopciowej. Pogoda nas nie dopieszczała, nisko wiszące chmury, tak że niekiedy bujaliśmy w chmurach, a niekiedy nad nimi. W Kopciowej zaczęliśmy właściwą wycieczkę górską, najpierw szlakiem żółtym do niebieskiego i przez Przysłop aż do czerwonego szlaku na Runku. Byliśmy na grzbiecie na wysokości ponad 1000 metrów, więc już dość zgrabnie pojechaliśmy w kierunku Jaworzyny Krynickiej. W schronisku gdzie nocowaliśmy, czekały na nas cieplutkie pokoje, gorący prysznic, no i rozsmakowaliśmy się w kuchni schroniskowej. W kilkanaście minut, po naszym przybyciu, zagrzmiało, błysnęło i z nieba popłynęły strugi deszczu. Ale my już byliśmy bezpieczni. Jeszcze wieczorem odwiedziliśmy pobliskie muzeum turystyki górskiej, a potem już tylko cisza nocna. Pobudka skoro świt, szybkie śniadanie i w drogę. Stanąwszy w najwyższym miejscu Jaworzyny Krynickiej 1114 m  n. p.m. rozwinęliśmy nasz baner, by po chwili wyruszyć na poszukiwanie przygody. A czekała nas jazda grzbietem, aż do Nowego Sącza. Kolejne etapy to Runek, a poźniej Łabowska gdzie była meta rajdu. Po drodze minęliśmy grupę z klasy II j , która nocowała w Bacówce nad Wierchomlą. W schronisku na Łabowskiej spotkaliśmy masę klas, uczestników, nauczycieli, brakowało tylko tablic i kredy, a mogłyby się odbyć lekcje. Przynajmniej geografia i przyroda. Dla nas, Hala Łabowska to 1 etap więc dość szybko zebraliśmy się i dalej czerwonym, pojechaliśmy przez Halę Pisaną, Jaworzynę Kokuszczańską, by tuż przed Cyrlą odbić  na zielony szlak. Trochę blota, ostrych zjazdów, a po chwili złe fatum, co wciągu tych 7 lat istnienia sekcji opiekubowi jeszcze się nie zdarzyło. Otóż w tej samej chwili poszły cztery dętki. Największym pechowcem okazał się Grzegorz, który złapał gumę na obu kołach. Na szczęście dla moich podopiecznych wymiana dętki, to bułka z masłem, nie takie rzeczy oni potrafią. Trochę dalej, gumę złapał jeszcze Łukasz, ale to juz była końcówka, bo za momet już drogą asfaltową pędzilięmy grzbietem między objema Żeleźnikowymi Wielką i Małą w kierunku Majdanu. Jeszcze ulicą Ruczaj przez Las Biegonicki i obok koscioła na Dąbrówce odbyło się zakończenie. Około 50 km, zero deszczu podczas jazdy, 1114 m n.p.m., jesień widoczna na każdym kroku, temeperatury bliskie zera stopni, no i widoki zapierające dech w piersiach, to wszystko było naszym udziałem podczas, tych dwóch dni spędzonych z daleka od cywilizacji.

Do zobaczenia na kolejnej wycieczce

Marek Ryglewicz

Lista uczestników

Dwudniowa wycieczka rowerowa w Paśmie Jaworzyny Krynickiej w ramach rajdu Elektryka

Termin:  26 - 27 września 2013

Trasa:

dzień 1:  spotykamy się w szkole o godzinie 8:30

Nowy Sącz - Krynica (PKP) - Krzyżówki - żółtym szlakiem przez Jaworzynkię do niebieskiego i dalej przez Przysop do czerwonego szlaku a nim aż na Jaworzynę Krynicką (nocleg w schronisku PTTK

dzień  2: pobudka skoro świt, śniadanie i wyruszamy trasą

Jaworzyna Krynicka - czerwonym szlakiem przez Runek - Holę do schroniska na Hali Łabowskiej (meta rajdu)- tu odpoczynek ale wcale nie za długi, bo ruszamy dalej - przez Hale Pisaną -Jaworzynę Kokuszvczańską - szlaku zielonego a nim przez Ostrą aż do Nowego Sącza, gdzie powinniśmy zawitać około 16 godziny

A teraz uczestnicy:

1. Łukasz Marmol 3j

2. Mateusz Rudyk 2k

3. Dawid Hełmecki 3t

4. Jarosłąw Szewczyk 2k

5. Arkadiasz Kania 2j

6. Sylwester Gajewski 2j

7. Radosław Nowak 3j

8. Rafał Nessing 3j

9. Jacek Kurzeja 3j

10. Jan Michali 3 j

11. Grzegorz Romańczyk 2k

Pamiętajcie : spotkanie 8:30; macie ze sobą zgody rodziców, kaski, sprawny sprzęt, zapasowe dętki, ciepłe ubranie, śpiwory, jedzenie (ewentualnie w schronisku) kasę na nocleg 35zł lub 50 zł, oraz na bilet PKP około 10 zł.

Cieszę się na ten wyjazd z Wami i mam nadzieję że pogoda nam dopisze.

Pozdrawiam i do zobaczenia

MRyglewicz